piątek, 14 czerwca 2024

14.06.2024 czyli nowy członek rodziny :)

Dzisiaj nasza rodzina powiększyła się o Niurę.

Niura była u naszych ziomków, którzy prowadzą hodowlę shibek - legalną, zarejestrowaną i dbającą o dobrostan psów. Jako, że psina skończyła już 5 lat, została wykastrowana i przekazana do adopcji - nazywa się to emeryturą hodowlaną. Szukaliśmy spokojnej kluchy kanapowej, która nie musi mieć zapewnionej aktywności na cały dzień. :D

Baliśmy się spotkania Niury z kitkami, ale... było milion razy lepiej, niż sądziliśmy. Koperek kiedy tylko zobaczył Niurę, wygiął grzbiet i najeżył się, a Niurka... wystraszyła się go i schowała się za Misiem. :') Po chwili jednak obie strony zorientowały się, że nie ma czego się bać. Napięcie zaczęło ustępować miejsca ciekawości, a jak wyciągnęliśmy smaczki dla Niury, to właśnie żarcie znalazło się w centrum uwagi, a nie kitku. XD

Koper jest już wyluzowany, Marchewka jeszcze trzyma dystans, ale myślimy, że idzie ku dobremu - żadna ze stron nie wykazuje agresji, a napięcie zamienia się w ciekawość.

Po 20:00 wybraliśmy się z Niurką na wieczorny spacer - żadna wielka wyprawa, spacerowaliśmy powoli po okolicy przez ok. godzinę. Niura wzbudza ogólne zainteresowanie, co mnie trochę przeraża, bo z racji mojej choroby mam problem z ludźmi, gapieniem się i nagabywaniem - na szczęście póki co wszystkie pytania były pozytywne, a ludzie spoko. Poza tym postura mojego faceta budzi respekt i myślę, że nikt nie odważy się nas niepokoić. 

Przed nami SPACERY! :)
















3 komentarze:

  1. Śliczny piesek, dobrze że domownicy łagodnie przyjęli jej obecność.
    Wspaniałych spacerków Wam życzę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podobno piesek potrzebuje dwóch tygodni na pełną aklimatyzację - ale do tego czasu kotki powinny już się z nią zaprzyjaźnić. :D Marchewka jeszcze czasem profilaktycznie syczy, a Koperek już zaczepia i zaprasza do zabawy. :)

      Usuń
    2. Ale mają apetyczne i sympatyczne imiona:-)

      Usuń